Wróć na: Podróż z małym dzieckiem

Jak przetrwać podróż z dzieckiem?

(+) Dodaj komentarz

Napisane 09.07.2015 przez

Jak przetrwać rodzinną dłuższą podróż samochodem lub samolotem i nie zwariować?

Nie znamy 100% recepty, ale mamy kilka trików, które mogą pomóc. Między innymi w tym celu stworzyłyśmy podróżny Mamabox, który zawiera bardzo przydatne elementy ułatwiające podróżowanie.

Co nas może spotkać w tak zwanej trasie?

1.„Mamo! Tato! Nudzi mi się!!!!!”, „Daleko jeszcze?”, „O nieeeee, to ile jeszcze będziemy jechać?” Znacie te cytaty? A wywołane nudą kłótnie rodzeństwa? Koniecznie trzeba temu zapobiec!!!! W Mamabox’ie znajdziecie 2 przedmioty, które sprawdzą się wspaniale.Pierwszym z nich jest podróżna gra magnetyczna.



Gra jest malutka, zgrabna, interesująca, emocjonująca i… co najważniejsze – nic się nie poprzesuwa i nie rozsypie, ponieważ magnes wszystkie elementy trzyma na swoim miejscu (nawet na wyboistej drodze lub w czasie samolotowych turbulencji).


Gdy granie się znudzi proponujemy śpiewanie. Wiersze Tuwima znają wszyscy, melodie szybko wpadną do ucha, więc po chwili możecie stworzyć wspaniały rodzinny chórek. W czasie lotu samolotem, albo gdy dorośli pragną pobyć chwilę w ciszy, można piosenki dziecku puścić z odtwarzacza na słuchawki. Zamiast piosenek można wysłuchać interesującej książki lub słuchowiska…



Kolejną, przetestowaną przez nas zabawą, którą polecamy i która zawsze się sprawdza są zagadki. Oto przykład zabawy. Jedna osoba z jakiejś kategorii (np. zwierzęta, osoby z rodziny, albo postacie z filmu „Auta”) wybiera – nie mówiąc o tym nikomu – jedną postać, zwierzę, rzecz itp. Pozostali zadają pytania, na które można odpowiadać tylko „tak” lub „nie” (np. „czy to zwierzę można spotkać w zoo?”, „czy ta osoba jest kobietą?”). Wygrywa osoba, która po zebraniu istotnych informacji najszybciej zgadnie o kogo/co chodzi.
A jakie Wy macie sposoby na zabicie nudy w czasie podróży? Koniecznie podzielcie się swoimi doświadczeniami, najlepiej w komentarzach. Może razem stworzymy porządną bazę fantastycznych pomysłów.

2. „Mamo! Tato! Niedobrze mi!”, „Siku!!!!” – słyszymy często, i pół biedy jeśli możemy się szybko gdzieś zatrzymać. Ale często nie możemy! Bo stoimy w korku na autostradzie, bo w samolocie toaleta jest zajęta, a w pociągu w ogóle z dzieckiem do toalety strach iść z powodu warunków sanitarnych itp. Wtedy z pomocą przychodzi TRON – jednorazowy nocnik z wkładem chłonnym, który wchłania co trzeba i trzyma ;) Warto go mieć pod ręką na każdy wszelki wypadek…




3. „Mamo! Tato! Pić!!!”. No tak, przecież to lato, jest gorąco, sucho przez klimatyzację… Woda to konieczność. Odwodnienie, nawet w niewielkim stopniu, może powodować m. in.  bóle głowy czy rozdrażnienie. Z tego powodu dołączyłyśmy do Mamaboxu bidon z bezpiecznego, niewchodzącego w reakcje z napojami materiału, ze szczelnym gwintem, który nie sposób źle zakręcić. Wzór można sobie wybrać dowolny z aktualnej kolekcji bidonów Equa 400 ml dostępnej w naszym sklepie.



Teraz pozostaje nam tylko życzyć przyjemnej, bezpiecznej podróży i wspaniałej wakacyjnej zabawy!


Wszystkie polecane produkty połączyliśmy w jedną paczkę Mamabox - zestaw podróżny, która można kupić w atrakcyjnej cenie oszczędzając 11zł.


 

Dodaj komentarz

Autor*

Wpis*
Skomentuj