Wróć na: 2013

Podróż autem z małym dzieckiem

(+) Dodaj komentarz

Napisane 05.08.2013 przez

Wielu rodziców zapewne doświadczyło już – niekiedy wątpliwej – przyjemności długotrwałej podróży samochodem z małym dzieckiem. Znamy takich, którzy chcieli już po pierwszych piętnastu minutach jazdy zawrócić i zrezygnować z wakacji, gdyż ich 10-miesięczne dziecię czuło się nadmiernie skrepowane pasami i próbowało je rozerwać wypinając klatkę piersiową i wrzeszcząc wniebogłosy.

 

Aby podróż nie była drogą przez mękę trzeba się porządnie przygotować na wszelkie ewentualności. Przede wszystkim, niektórym dzieciom (i rodzicom) służy jazda nocą – malec śpi, nie trzeba go zabawiać i zastanawiać się, czy nie zaistnieją typowe objawy choroby lokomocyjnej. Jeżeli taka możliwość zostanie jednak wykluczona, polecamy uzbroić się w cierpliwość, pomysły na zabawę i … odpowiednie gadżety. O czym warto pomyśleć:

 

  1. Osłony przeciwsłoneczne na okna – ponoć prócz pełnienia funkcji zacieniania, ograniczają też czynniki powodujące chorobę lokomocyjną, czyli migający krajobraz za szybą.
  2. Organizer na zabawki, przybory, piciu itp. – dzięki niemu będzie porządek i wszystko pod ręką.
  3. Podusia, np. w formie zagłówka – niektóre dzieci lubią się zdrzemnąć kołysane wybojami na drogach, czasem przyda się i kocyk lub otulacz, który można wpiąć do fotelika.
  4. Zabawki  - dla młodszych dzieci zawieszki, grzechotki, przytulanki np. z metkami, dla starszych zagadki, maskotki, zeszyty kreatywne (nie zawsze dobrze służą maluchom z chorobą lokomocyjną), znikopisy, gry planszowe podróżne itp. Tu pomysłów może być wiele.
  5. Bajki do oglądania i słuchania, płyty z piosenkami, dla starszych gry i układanki na smartfonach, tabletach i innych urządzeniach multimedialnych
  6. Lusterko do obserwowania dziecka, jeśli jedzie na tylnim fotelu, tyłem do kierunku jazdy.
  7. Woreczki foliowe (koniecznie bez dziur), pielucha tetrowa lub inna szmatka, mokre chusteczki, butelka wody i zapasowe ubranko/a  – wiadomo w jakim celu.
  8. Warto zabrać ze sobą nocnik jednorazowy Tron, bo jak wiadomo nie zawsze podczas podróży znajdziesz czystą toaletę. Zatem nocnik jednorazowy sprawdzi się w sytuacji "awaryjki": nagłej potrzeby fizjologicznej dziecka, czy choroby lokomocyjnej. Wykonany z tektury, posiada specjalny wkład chłonny - wiąże 250 ml płynu w 30 s, nic zatem nie będzie z niego kapać i wyciekać.
  9. Przekąski i napoje, które spożywane powinny być tylko w czasie postojów. W czasie jazdy może to grozić zakrztuszeniem.
     


Jeśli o czymś ważnym Mądra Mama nie wspomniała, dopiszcie proszę w komentarzach.

Dodaj komentarz

Autor*

Wpis*
Skomentuj