Wróć na: 2015

Pierwsze dni w przedszkolu

(+) Dodaj komentarz

Napisane 20.08.2015 przez

Jak to się stało, że nasz maluszek, który dopiero co się przecież urodził, idzie już do przedszkola? To jeden z pierwszych kroków milowych w kierunku samodzielnego życia. Tam będzie miał swoje własne sprawy, przyjaciół, może wrogów i przygody, większości których prawdopodobnie nigdy nie poznamy…  Niejeden rodzic łzę smutku z powodu tego wiekopomnego wydarzenia uroni.


Przed pierwszym przedszkolnym wrześniem należy dziecko odpowiednio przygotować i wyposażyć. Czytamy więc różnego rodzaju porady, prowadzimy ożywione debaty na forach i przy piaskownicach, wspominamy nasze przeżycia, czytamy dziecku edukacyjne lektury i opowiadamy mu o tym, co go czeka. To wszystko jest bardzo ważne! Musimy jednak trzymać się jednej podstawowej zasady. Nie wolno nam dać po sobie poznać, że się boimy i martwimy o naszego „o mało co przedszkolaka”.  Choć byśmy po nocach nie spali z tego powodu, dziecko musi odczuwać, że według nas na pewno poradzi sobie w nowych warunkach. Bo niby dlaczego nie? To mu da oparcie. Fason trzeba trzymać także w pierwszych dniach pobytu malca w przedszkolu, zwłaszcza kiedy zaczną się płacze, kurczowe trzymanie maminej spódnicy, czy nawet szantaże (pewna trzylatka oznajmiła swojej mamie, że jeśli ją zostawi samą w przedszkolu, to ona tam będzie cyt. „po kolei udzeziała inne dzieci”). Kluczem jest rozmowa, słuchanie dziecka i przytulanie. Nie należy porównywać dziecka do innych ("A Kasia to nie płacze"), ośmieszać ("Płaczesz jak mały dzidziuś"), czy deprecjonować jego uczuć ("Czego ty się boisz? Przecież nie ma się czego bać"). Pierwsze dni w przedszkolu to dla dziecka nie mniejsze wyzwanie niż dla dorosłego pierwsze dni w nowej pracy.

Posyłając potomka do przedszkola warto zadbać o jego komfort. Ubranko powinno być luźne, wygodne, niezbyt grube, niecisnące w brzuszek i łatwo zdejmowane w toalecie (najlepsze są spodenki i spódniczki na gumce). Warto położyć dziecku na półce dodatkowy komplet ubranek w podpisanym worku na wszelki wypadek. Przyda się po zalaniu zupką lub falstarcie w toalecie.



Maluszki w przedszkolu mają zazwyczaj też czas leżakowania, trzeba więc wyposażyć dziecko w pościel. Sprawdzi się np. duży koc w poszewce (na jednej połówce dziecko leży, drugą się przykrywa) i ulubiona podusia np. w przyjacielskie koty. Można też dziecku kupić specjalny śpiworek przedszkolaka (to brzmi profesjonalnie!) ze zintegrowaną poduszką i pokrowcem.

 

Trzymamy kciuki za wszystkie pierwszoroczne i te już bardziej zaprawione przedszkolaki! Trzymamy kciuki za ich rodziców! I za Panie Nauczycielki oczywiście szczególnie mocno w pierwszych dniach września!

Dodaj komentarz

Autor*

Wpis*
Skomentuj